Po wszystkich wcześniejszych doniesieniach, mniej lub bardziej planowanych wyciekach czy (nie)wiele mówiących komentarzach przedstawicieli banków już nie jest to dla nikogo zaskoczeniem – Apple Pay wreszcie działa w Polsce. I działa świetnie.
Jabłkowe płatności w pigułce.
Przede wszystkim, jeżeli chcecie korzystać z płatności w Waszym iPhonie lub Apple Watchu, musicie mieć konto w banku, który ma podpisaną umowę z Apple, jak i obsługiwane urządzenie. Z tym drugim raczej nie ma problemu, gdyż obsługiwany jest każdy iPhone od 6 wzwyż oraz każdy Apple Watch. Lista obsługiwanych banków prezentuje się następująco:
- Alior Bank
- Bank Pekao
- Bank Zachodni WBK
- BGŻ BNP Paribas
- Getin Noble Bank
- mBank
- Nest Bank
- Raiffeisen Polbank
- T-Mobile Usługi Bankowe
Z czym to się je i czemu tak późno?
Wiele jest teorii dlaczego Apple Pay do wczoraj wciąż nie działało w Polsce. Najpopularniejsze to te mówiące o tym, że urządzeń Apple w Polsce jest mało oraz że Polska jest biednym krajem. Moim zdaniem nie jest to prawda, a bardziej liczą się względy wizerunkowe – wszędzie gdzie Apple pojawia się ze swoją usługą wprowadza niemałe zamieszanie. W Polsce płatności zbliżeniowe to od lat standard, a akceptacja jest na bardzo wysokim poziomie a to oznacza, że pozycja do negocjacji z bankami dla Apple jest dużo gorsza – a te nie za bardzo chciały się dzielić swoją prowizją z Cupertino.
Jak uaktywnić Apple Pay w swoim telefonie? Bajecznie prosto – poprzez aplikację Wallet skanujemy swoją kartę, podajemy kod potwierdzający, czekamy na SMS z banku i… już. Aby zapłacić odblokowujemy smartfon, a potwierdzenie płatności odbywa się poprzez TouchID lub FaceID. Przy płatności poprzez Apple Pay nie ma konieczności wprowadzania kodu PIN, autoryzacja odbywa się po stronie iPhone.
Jednym zdaniem: szybko, prosto i przyjemnie. Ja już płaciłem, a Wy?